Polska historia, także ta najnowsza, ma spore grono bohaterów, lecz żaden z nich nie mógłby się równać z Jamsem Bondem. No może poza Janem Zdzisławem Nowakiem-Jeziorańskim. Może nie miał Astona…
Dallas Barr – nietypowy James Bond
17 września 2020W ramach kolekcji Plansze Europy Egmont wydał w jednym tomiku zbiorczym siedmioczęściową serię Dallas Barr. Scenarzysta Haldeman i rysownik Marvano przeniosą nas w przyszłość, którą być może niektórzy z nas jeszcze doczekają: do lat 70-tych XXI wieku.
Bohaterowie
Kim jest Dallas Barr? To skrzyżowanie Jamesa Bonda z Mad Maxem, Hitmanem i Funky Kovalem. Albo może każdy z nich to dokładnie ten sam przykład płatnego rozrabiaki, który jest szarmancki, wygadany, sprytny. Dodatkowo wszyscy oni posiadali jakiś magnes przyciągający płeć piękną. Jednak Dallas jest z tej paczki zdecydowanie najstarszy: dawno już obchodził setne urodziny. Ten 132 latek jednak kompletnie nie wygląda na swój wiek. Liczne kuracje przedłużające życie spowodowały, że jest zależny od ich wynalazcy, Stilemana, ale ta zależność opiera się raczej na przyjaznej stopie. To jednak jedyne uczucia, jakie serwuje nam Dallas. Ogólnie jest to hedonista, pozbawiony skrupułów i powiedziałabym nawet, że uczuć wyższych. Barr często gęsto wykonuje dla Stilemana jakieś akcje, zlecenia. Nie z powodu zażyłości – raczej dla pieniędzy. Bo właśnie mija 10 lat od ostatniej kuracji…
Fabuła
Dzieło Haldemana i Marvano to wizja Ziemi w przyszłości, za kilkadziesiąt lat. Technika poszła do przodu, ale nie za daleko. Mamy zasiedlony księżyc, a ludzie mogą stać się praktycznie nieśmiertelni. Obecnie trwa przygotowanie do terraformowania Marsa, często widujemy rakiety Richarda Bransona i jego firmy Virgin. Oczywiście są też rzeczy niezmienne: pożądanie oraz władza kojarzona z pieniędzmi. Przykładowo kuracja przedłużająca życie, konieczna co 10 lat, kosztuje milion funtów. I nawet w 2070 roku to nadal bajońska suma.
Tak naprawdę poza przygodami kowboja z kosmosu dostajemy tu otrzymuje interesującą wizję drugiej połowy XXI wieku, gdzie świat jest jeszcze bardziej podzielony na tych biednych i tych niebotycznie bogatych. Pojawiają się też ważkie pytania: co by było, gdyby otrzymać nieśmiertelność na więcej niż 10 lat? Czy taka osoba nie za bardzo wzmocniła by swoją rolę w międzynarodowym biznesie i polityce, zaburzając przy tym zastane układy geopolityczne? Te i zapewne wiele innych pytań spowodowało jeszcze jeden podział. Ziemianie dbają o swoje ciała, które chcą i mogą bez problemów używać wieki, Księżycanie wyznają zasadę, że żyje się tylko raz. Co będzie, kiedy ci drudzy zdadzą sobie sprawę, że trzymają rękę na ważnych dla kuracji zasobach?
Zmagania Dallasa śledzimy w licznych miejscach na Ziemi i Księżycu, a nawet w przestrzeni kosmicznej. W każdym z siedmiu epizodów bohaterowie zmagają się z innymi problemami, ale całość zawsze obraca się wokół kwestii nieśmiertelności i pojawiających się wokół niej kontrowersji, pytań, problemów. Bo tak naprawdę to nie komiks przygodowy czy sensacyjny, a raczej detektywistyczny, choć osadzony w futurystycznych warunkach.
Kreska
Marvano to doskonały belgijski rysownik. Rysownik, który kocha szczegółowe destynacje, futurystyczne ubrania oraz negliż. Kocha się też w krągłych kształtach, bo ani jedna narysowana przez niego postać kobieca nie ma miseczki mniejszej niż B. Choć wiem, że ten rodzaj scenariusza niejako wymusza takie zabiegi, to nie powiem: czasami aż żal mi było bohaterek, że muszą na co dzień nosić tak obfite, niepodtrzymywane niczym biusty. Ale ja jestem kobietą, patrzę więc na piersi raczej jako na coś, co trzeba non stop na sobie nosić. Poza biustami zwróciłam też uwagę na mimikę twarzy. Lubię jak jest. Jednak jak widać Marvano nie jest potrzebna do szczęścia. Szkoda, bo wolałabym bardziej żywe postacie niż pełne szczegółów kadry z idealnie narysowanymi woskowymi figurami na pierwszym planie.
Zobacz inny komiks Marvano: Małe pożegnanie
Ciekawostka
Scenariusz komiksu powstał na podstawie książki Joego Haldemana – Buying Time z 1989 r. Niestety nie czytałam tej powieści, lecz mam nieodparte wrażenie, że scenariusz Dallas Barra i książka Modyfikowany węgiel Richarda K. Morgana mają bardzo wiele wspólnego. W obydwu świat podzielony jest na tych, którzy mogą żyć wiecznie i tych, którzy wcale tego nie chcą, często z powodów ideologicznych. Książka Morgana idzie jednak o krok dalej. Nie musimy męczyć się z ciałem. Możemy je opuścić, zdigitalizować umysł i przenieść się w inne ciało, będące jakoby naczyniem. Wprawdzie nie do końca pustym, bo np. pamięć mięśniowa czy przyzwyczajenia i nałogi pozostają przypisane do organizmu-pojemnika, jednak wszelkie dane pamięci do ostatniego update’u można przekazać, także pomiędzy światami. Takeshi Kovacs, więzień, dostaje drugą szansę i trafia do ciała. Może odpokutować swoje winy pracując nad pewną sprawą. Jeszcze nie wie jak bardzo będzie ona zawiła. Węgiel modyfikowany to solidna, cyberpunkowa opowieść detektywistyczna neo-noir, rozgrywająca się w fascynującym uniwersum science fiction. I to dopiero pierwsza część dłuższej serii o Takeshim.
Podsumowanie
Wydaje się, że tylko brać i czytać. Ale jest tu moje małe prywatne „ale”: ten klimat trzeba czuć. Ja uwielbiam sztampowe historie o kowbojach z kosmosu. Jestem przygotowana na to, że kobiety będą mdlały, staniki i gorsety opadały, każdy statek da się prowadzić, każde zagrożenie powstrzymać. Lubię, jak polityka i wielki biznes wdziera się w życie bohatera, nawet jeśli robi to trochę topornie, jak mamy tu do czynienia. Bo nie ma się co oszukiwać: niektóre opisy czy dialogi choć opowiadają o przyszłości, trąca lekko myszką. Dodatkowo ostatnie dwie części wyraźnie odstają graficznie, co spowodowane jest długą przerwą pomiędzy nimi a poprzednimi pięcioma. Ale dla takich fanów mroczniejszej wizji przyszłości to świetna pozycja komiksowa.
Komiks Dallas Barr (zobacz tu) można znaleźć na stronie księgarni internetowej inverso.pl
Moni zdaniem
Fabuła: 6,5/10
Kreska: 7,5/10
Bohaterowie: 6/10
Na szybko
Dallas Barr to komiks łączące najciekawsze cechy literatury science fiction, powieści awanturniczej i sensacyjnej, mrocznego thrillera z mocno zaznaczonym wątkiem politycznym. Historia obejmuje kilka lat życia pewnego desperacko walczącego o przedłużenie życia najemnika, tytułowego Dallasa Barra, któremu przyszło żyć w niedalekiej przyszłości i świecie zdominowanym przez długowiecznych bogaczy. W świecie pozornego szczęścia i ładu.