Dobrze narysowane polskie komiksy ze świecą szukać. Dobrze, mam na myśli kreską nieprzypominającą dziecięce bazgroły ani nie przesadzającą z realizmem. Wiele czytanych przeze mnie komiksów albo miało ciekawą fabułę, albo…
Mafalda. Wszystkie komiksy [tom 2]
16 listopada 2020To drugi tom przygód małej Mafaldy, który zawiera wydane w latach 1964-1973 paski komiksowe tworzone przez Quino (Joaquína Salvadora Lavado). „Mafalda” jest uznawana za najlepszy komiks w Ameryce Łacińskiej, bez kozery konkurując choćby takimi seriami jak „Fistaszki”, „Garfield”, „Dennis Rozrabiaka” czy „Dilbert”.
Bohaterowie
Kim jest Mafalda? To mała, ledwie 6-letnia, dziewczynka, która patrzy na świat trzeźwiej niż niejeden dorosły z jej otoczenia. Uwielbia czytać gazety i oglądać informacje telewizyjna. Skupia się przede wszystkim na politycznych niuansach, które nie zawsze rozumie właściwie, ale za to potrafi celnie zripostować. Wprawia bliskich w konsternację, gdy ujawnia absurdy otaczającej ją rzeczywistości. Zadaje kłopotliwe pytania o politykę i stan świata, matkę wytrąca z równowagi feministycznymi uwagami. Nienawidzi zupy. Kocha The Beatles.
Fabuła
Komiks przedstawia na pozór błahe sytuacje, obnażając przy tym ważne problemy społeczne i krytykują autorytarne zapędy władzy. Choć komiks ma już swoje lata, to nieustannie nie tylko cieszy się popularnością. Wszystko przez to, iż ilustrowane zjawiska są nadal aktualne. I tu udziela się pesymizm Mafaldy – tyle lat minęło, a nic się nie zmienia na lepsze. Bo “Mafalda” skłania do refleksji nie tylko nad Argentyną lat 60. i 70. XX wieku, lecz także nad naszą współczesnością.
Jednak Quino, jej twórca, nigdy nie zapomniała, że dziewczynka to tylko sześciolatka. Tak jak po dziecku w tym wieku, tak i po Mafaldzie nigdy nie możemy być pewni czego się spodziewać. Jednym razem obserwujemy pierwsze próby raczkowania jej małego braciszka, by zaraz potem dostać wykład o widmie inflacji. To dziecko, które martwi się wojnami, głodem na świecie, rasizmem i skorumpowaniem polityków. Przy czym jej uwaga może być równie mocno skupiona na zabawie w kowbojów, słuchaniu muzyki Beatlesów czy ucieczce przed niejadalną jej zdaniem zupą.
Kreska
Quino rysował Mafaldę typowo cartoonową, uproszczoną kreską. Często kadry są często zupełnie bez tła, a pierwszemu planowi brakuje szczegółów. Prawdopodobnie było to podyktowane kosztami, gdyż komiks ten w formie pasków był drukowany w gazetach codziennych i innych czarno-białych periodykach.
Ciekawostka
I pomyśleć, że gdyby nie nieudana kampania reklamowa, której twarzą miała być Mafalda, ten genialny komiks nigdy by nie powstał! Postać Mafaldy powstała w 1962 roku z myślą o historyjce reklamowej mającej ukazać się w dzienniku „Clarín”. Zleceniodawcą był producent AGD. Jendym z wymogów zlecenia było, by imię bohaterki zaczynało się od sylaby MA. Kampania reklamowa ostatecznie nie została zrealizowana, gdyż dziennik „Clarín” zerwał kontrakt z firmą. Niemniej komiks zaczął ukazywać się w tygodniku „Primera Plana”, należącym do przyjaciela argentyńskiego rysownika.
Podsumowanie
Dokładne zrecenzowanie tego grubego zbiorczego tomiku jest praktycznie niemożliwe z wielu powodów: na początek musisz zmierzyć się z naturalnym, ale całkowicie błędnym założeniem, że mamy do czynienia z „tylko” komiksem.
Recenzja także na portalu Papierowypies.pl
Na szybko:
„Mafalda” jest po prostu klasą samą w sobie, niesamowitym dziełem sztuki w nieprawdopodobnym i zdumiewającym przebraniu uproszczonej graficznie kreski średniego gatunku. W rzeczywistości to dzieło jest niezwykle zabawne, urocze, wrażliwe, przystępne, a jednocześnie niezmiernie żywe i przenikliwie spostrzegawcze w opisywaniu warunków społecznych otaczającego nas i Mafaldę świata.
Moni zdaniem:
Fabuła: 8/10
Kreska: 6/10
Bohaterowie: 8 /10