Rzadko zdarza się, by film długometrażowy anime bł kanwą mangi. Zwykle jest odwrotnie. W przypadku mangi Hal było jednak odwrotnie i to anime z 2013 roku było pierwowzorem stworzonej pół…
Barwa twoich ust
24 listopada 2022Jednotomówki często są dość przewidujące. Ciężko bowiem zrobić chwytliwą historię w krótkim formacie. Ale to nie oznacza, że są gorsze od dłuższych serii. Wręcz przeciwnie: dzięki temu można przez chwilę oderwać się od rutyny. Tym razem zapraszam na recenzję mangi Barwa twoich ust.
Bohaterowie
Aya to licealistka, która chciałaby stać się niewidzialna. Ale nie jak robią to superbohaterowie: ona chciałaby być niewidoczna dla innych, by jej nie prześladowano. Wszystko przez plotkę o romansie, który rzekomo miała ze swoim nauczycielem sztuk plastycznych. Zszokowana reakcjami zarówno nauczycieli, jak i kolegów z klasy, stała się cieniem samej siebie, a nawet przestała rysować, co dotąd było jej największą pasją. Aimu Sada to nowy uczeń, który z przebojem wszedł w życie nowej szkoły, klasy i Ayi. Szczery, piękny, nietuzinkowy. Emanuje jakimś blaskiem, złotem, światłem, które wręcz wabi innych, zwłaszcza kobiety. Przy tym jest niezwykle elokwentny, mądry i potrafi oczarować. Jednak to tylko maska.
Fabuła
Aya żyje z dala od całej swojej klasy. Niespodziewanie dołącza do nich nowy uczeń. Piękny blondyn o francuskich korzeniach, europejskim lekkim charakterem, nienaganną francuszczyzną. Jego pojawienie się stanowi katalizator zmian w otoczeniu Ayi i… w niej samej. Jednak czemu ten chłopak, za którym uganiają się dziewczyny wszystkich okolicznych liceów, chce z nią, wyrzutkiem, Ayą, rozmawiać, przebywać, zajmować się przygarniętym kotem? Na szczęście dla siebie i fabuły Aya pozwala wypadkom biec i okazuje się, że szczerość chłopaka i jego bezpośredniość potrafią uczynić cuda. Z czasem każde z nich zdecydowanie coraz bardziej chce być blisko siebie. Jednak to ostatni rok liceum. Czy dorosłość będzie dla Ayi i Aimu litościwa?
Kreska
Jestem pod wrażeniem kreski Keiko Iwaschity. Coś pięknego ile różnorodnych rysunków może stworzyć jedna rysowniczka. Z chęcią zobaczyłabym na naszym rynku jeszcze jakąś z jej mang. Postacie są bardzo realistycznie oddane, z wielką pieczołowitością i dbałością o szczegóły. Niektóre strony wręcz są fotorealistyczne! Rysowniczka świetnie operuje światłocieniem i napięciem. Może trochę za dużo słodkich rastrów (bąbelki!), ale w końcu to opowieść o pierwszej miłości. Trochę zawiodłam się, że mocniejsze sceny pomiędzy bohaterami są potraktowane nieco “na szybko”, bo nie miałabym nic przeciwko rysunkom 18+.
Ciekawostka
Aya zechciała studiować w Paryżu. Być może nawet na Sorbonie, jednym z najstarszych uniwersytetów w na świecie. Jednak długo mężczyźni bronili kobietom dostępu do nauki na uczelniach wyższych. W starożytnej Grecji musiały chować się pod męskimi togami, by ukończyć studia. W średniowieczu na niektóre kierunki mogły uczęszczać wysoko urodzone panienki. Jednak dopiero utworzenie związków kobiet oraz uczelni wyższych właśnie dla nich w USA (tzw. college). Catherine Brewer jako pierwsza kobieta w 1840 r. uzyskała dyplom ukończenia studiów wyższych i tytuł bachelor’s degree. W 1903 Maria Skłodowska Curie otrzymała jako pierwsza kobieta w historii Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki za pracę nad zjawiskiem promieniotwórczości. Była też pierwszą profesorką Sorbony.
Zobacz także dostępność dla kobiet nauki malarstwa i recenzję komiksu Artemizja.
Podsumowanie
Tytuł niekoniecznie odnosi się do ust z któregoś z bohaterów. Bo niby jest to romans, ale ważniejszą kwestią poruszaną w mandze jest to, co kochana osoba może wnieść do życia partnera. A nawet jak bycie szczerym, z sobą i z innymi, może pozytywnie wpłynąć na relacje w życiu. Aimu i Aya są naznaczeni trudami, ale razem przez które przeszły, stopniowo odzyskają smak życia. Bardzo podobało mi się takie poprowadzenie tej historii, mimo że to dość prosta i przewidywalna opowieść.
Recenzje innych jednotomówek.
Na szybko:
Przepięknie narysowana manga o dwojgu straumatyzowanych młodych ludzi (i jednym białym kotku), z których jeden poddaje się, a drugi, choć już dawno się poddał, to jednak potrafi dać nieco barw do cudzego życia.
Moni zdaniem:
Fabuła: 6/10
Kreska: 9/10
Bohaterowie: 6 /10