Kiedy utraci się wszystko, co dotychczas się miało: przyjaciół, rodzinę, miejsce, w którym się żyło, można zacząć wszystko od nowa. Ale zanim zrobi się ten pierwszy krok w nowym życiu…
Jujutsu Kaisen [tom 1-2]
26 lipca 2023Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie zaczęłam czytać Jujutsu Kaisen z powodu Gojo. I wcale o te niebieskie oczy z anime mi nie chodzi, ale o wszystko, co upodabniało go charakterologicznie do Kakashiego z Naruto. Ale zacznijmy od początku…
Bohaterowie
Yuji Itadori był całkiem normalnym licealistą. No, może nie do końca, bo uwielbiał sport, ale niekoniecznie lubił się przemęczać. Stąd przynależność do klubu okultystycznego była dla niego darem losu: nie trzeba właściwie nic robić i jeszcze wszyscy się cieszą, że jest jakiś osiłek, przy którym bezpieczniej chodzić po “nawiedzonych” miejscach. To, że sam widzi niektóre zjawy, jest dla niego normalne. Jednak nawet on nie podejrzewa, że niektóre miejscówki rzeczywiście są miejscami występowania sił nadprzyrodzonych. Itadori jest bardzo prostolinijnym chłopcem. Ma serce na dłoni. Wychowywał go dziadek, z którym łączyła go dość szorstka męska relacja. Zawsze dotrzymuje przysięgi. Życie innych jest dla niego nadrzędną wartością. Uwielbia oglądać telewizję. Nie jest wybredny, jeśli chodzi o jedzenie.
Fabuła
Fabuła jest prosta: oto bohater, któremu posypało się życie rodzinne, przypadkiem staje się świadkiem jatki w szkole. Atakującymi są istoty nie z tego świata. Okazuje się, że jedynym ratunkiem jest pożyczenie cudzej mocy. Jednak wiąże się to z poświęceniem samego siebie. O dziwo chłopak wychodzi z tego wydarzenia cało, co zadziwia czarowników jujutsu, zwykle zajmujących się neutralizacją takich jednostek. Wyjścia są dwa: robić to, co zawsze, czyli zabić, lub udomowić. Dość kontrowersyjny nauczyciel Gojo wbrew wszystkim postanawia zostawić nawiedzonego młodzieńca i poszukać z jego pomocą elementów istoty, która go nawiedziła. Bo jest ich więcej niż horkruksów Voldemorta, wiele więcej. W ten oto sposób Itadori trafia do nowej szkoły i dość pokręconego świata czarodziejów jujutsu.
Kreska
Świat, który tworzy tutaj Gege Akutami, jest przerażający i nieco niepokojący. Jedną z moich ulubionych rzeczy w tej mandze jest sposób, w jaki łączy ona naprawdę krwawe i przerażające elementy z zabawnymi i beztroskimi momentami i postaciami. Właściwe wykonanie równowagi i kontrastu nie jest łatwe, ale Gege z pewnością sobie z tym poradził.
Ciekawostka
W historii ludzkości można znaleźć wiele przykładów plemion lub grup etnicznych, które praktykowały rytuały związane z odwagą, w tym spożywanie serc pokonanych wrogów. Takie praktyki, choć niezwykle brutalne, były obecne w różnych kulturach na różnych kontynentach. Jeden z najbardziej znanych przykładów to plemię Azteków, które zamieszkiwało Meksyk w okresie przedkolonialnym. Aztekowie wierzyli, że serce było siedzibą duszy i składali je bogom jako ofiarę w celu zapewnienia płodności, dostatku i ochrony przed wrogami. Rytuał polegał na wyrwaniu serca z piersi pokonanego wroga, które następnie było prezentowane bogom lub spożywane przez kapłanów. Było to związane z głębokim religijnym przekonaniem i wiarą w moc ofiar.
Podsumowanie
Po przeczytaniu pierwszych dwóch tomów Jujutsu Kaisen bardziej rozumiem, dlaczego inne tytuły mangi czy anime bitewnego potrafią mnie rozczarować. Chociaż historia nie jest przełomowa, konfiguracja bohaterów daje nam świetne wyobrażenie o tym, jak będą oni ze sobą współpracować. A przecież mamy tu historię opowiedzianą już setki razy: szkoła, nawiedzone miejsce, walka, zapieczętowany demon, poświęcający się dla innych “głupek”, który się uwalnia, dość nowatorski nauczyciel i szkoła “magii”. W tle jakaś jeszcze bliżej nieokreślona polityczna rozgrywka, walka o władzę. A jednak jest inaczej. Sukuna jest wredniejszym demonem niż Kurama z Naruto, a Itadori nie denerwuje jak Naruto, bo jest nieco starszy. Nobara nie stanowi jedynie bohaterki wzdychającej do któregoś z protagonistów, bo tu ogólnie kobiety są silnymi charakterami. Jestem ciekawa, jak rozwinie się ten świat demonów i klątw, i czy wyjdzie poza to co zobaczyłam w anime.
Na szybko:
Czego oczekujemy od dobrego shounena? Dobra charakterystyka postaci i bohaterstwo, złożony system magiczny z silną logiką, nieprzewidywalne i epickie walki. Jest za wcześnie, aby powiedzieć, że Jujutsu ma to wszystko, ale naprawdę na to liczę. Porównując pierwsze dwa tomy mangi i anime nie mogę zadecydować co bardziej mi się podoba.
Moni zdaniem:
Fabuła: 7/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 9 /10