Joker jest potomkiem chaosu, mistrzem wrogości i pokrętnym uzupełnieniem Batmana. Bill Finger był częściowo zainspirowany podczas jego tworzenia niesamwitą transformacją Conrada Veidta w filmie z 1928 roku Człowiek, który się…
Kolekcja łajdaka
3 grudnia 2024Ludzie maj w sobie wiele sekretów, żądz i emocji, ale mało któremu udaje się wyjść na zewnątrz. Nosimy maski, ale nie takie jak superbohaterowie, a jak mim. O tym co się stanie, gdy wychodzą na światło dzienne, opowiada jednotomowa manga od Waneko, Kolekcja łajdaka.
Bohaterowie
Postać Tobayamy jest przedstawiona jak postać z filmu, jego usta są szerokie, jakby miały się rozerwać. Okładka pokazuje ich czerwie, tak podobną do krwi. Całość przypomina maskę Jokera albo postać z mangi, tytułową bohaterkę Kasane. Przyciąga dziwne osoby, ale potrafi z nich wyciągać każdy sekret. Jest bardzo skryty i czasem wydaje się być szalony.
Fabuła
Historia opowiada o młodszej redaktorce imieniem Akisato, która jest wielką fanką powieściopisarza o imieniu Tobayama. Powieściopisarz napisał książkę z wyjątkową historią, Wijąc się. Po napisaniu książki zniknął. Akisato przypadkowo spotyka Tobayamę, szukając księgarni. Po spotkaniu z Tobayamą Akisato była zdeterminowana, aby przekonać pisarza do powrotu do pisania. Kim naprawdę jest Tobayama? Dlaczego jest tak, że za każdym razem, gdy odwiedza miejsce z Akisato, znajdują jakąś sprawę do rozwikłania?
Kreska
Jest bardzo nierówna. Są sceny, które mrożą krew w żyłach i pokazują thrillerowe zacięcie. Ale są też takie, które mocno odbiegają od miana dobrych. Bohaterowie mają przekrzywione twarze (co nie ma stanowić jakiegoś zabiegu wzmagającego napięcie), sceny często są za ciemne od zastosowanych rastrów. Tła zwykle są piękne i potrafią wprowadzić w mroczny nastrój, jednak często psują je właśnie pokrzywione sylwetki bohaterów jak widać poniżej:
Ciekawostka
W mandze pojawia się prawidziwa tokijska lokalizacja, Kanda-Jinbōchō, powszechnie znane jako Jinbōchō lub Jimbōchō. To dzielnica Chiyoda w Tokio w Japonii. Pod koniec XIX wieku, kiedy Japonia przechodziła modernizację, w tym rejonie otwierano szkoły studiów zagranicznych, takie jak Bansho Shirabesho (Instytut Badań Dokumentów Zagranicznych) i Tokyo Gaikokugo Gakko (Tokijska Szkoła Języków Obcych), które później stały się Uniwersytetem Tokijskim i Uniwersytetem Hitotsubashi. W tym rejonie otwarto wiele księgarni, a miasto stało się miastem książek. Mimo wielu pożarów do dziś Jimbōchō Book Town jest znane jako centrum tokijskich sklepów z używanymi książkami i domów wydawniczych, a także jako popularny obszar zakupów antyków i osobliwości. Film studia Ghibli Zrywa się wiatr przedstawia trzęsienie ziemi w tym regionie w 1923 roku oraz późniejszy pożar, który zniszczył m.in. dawny kampus Cesarskiego Uniwersytetu w Tokio i jego bibliotekę.
Podsumowanie
Klimat miał być jak z Misery, ale nie wyszło aż tak mocno. Każdy z rozdziałów poświęcony jest innej osobie, a całość łączy para redaktorka i dziwny autor. Sporym minusem są nierówne rysunki. Dodam jeszcze, że to tez nie manga dla dzieci, bo klimat jest dość mroczny i straszny.
Na szybko:
Manga opowiada historię powieściopisarza, który od dawna nie pisze, ma nienormalne hobby, jakim jest obserwowanie upadku innych. Do ponownego pisania chce go namówić redaktorka.
Moni zdaniem:
Fabuła: 7/10
Kreska: 8 /10
Bohaterowie: 6 /10