To komiks na 5 minut. Słownie: pięć minut. Nie dlatego, że krótki, ale dlatego, że prosty kreską i mało w nim tekstu. Ale nigdy nie powiem, że dziecinny czy słaby…
Kościsko to najciekawsze miasteczko w Polsce
9 sierpnia 2018Po wydaniu Łaumy minęło siedem długich lat, by KaeReL narysował kolejny wspaniały komiks, jakim jest Kościsko. Łączy je postać Dorotki, ukazującej się tu w jednej zaledwie scenie, oraz baśniowość i połączenie świata realnego z starosłowiańskimi wierzeniami. Fantastyczna lektura!
Bohaterowie
Głównym bohaterem całej opowieści jest Max i jego ojciec, Karol. Razem przybywają do niewielkiego miasteczka, gdzie Karol stara się o posadę bibliotekarza. O ile Karol jako samotny ojciec jest dość nerwowym człowiekiem i martwi się o swojego syna na każdym kroku, nawet podczas czytania bajki na dobranoc, o tyle Max to typowe dziecko, które nie psoci zbyt wiele tylko ze względu na stan serca swojego ojca. Chłopiec w ciągu kilku minut w nowy miejscu potrafi nawiązać nowe znajomości i nie boi się żadnych wyzwań. Bez mrugnięcia okiem wsiada do samodzielnie przez nowych kolegów skonstruowanego samochodu, choć przecież jazdy uczył się tylko sterując zdalnym samochodzikiem.
Fabuła
Karol i Max przybywają do niewielkiego prowincjonalnego miasteczka, gdzie ten pierwszy szuka pracy i wypoczynku od zgiełku miasta. Być może będzie to ostatnie miejsce ich wspólnej wędrówki, gdyż Karol zmaga się z chorobą, o której nie mówi synowi. Razem wynajmują dwa pokoje u przemiłej staruszki.
Nie stanowi dla nich problemu ani bliskość cmentarza, na którym grasują szabrownicy, ani czasem dziwnie wyglądający mieszkańcy Kościska, ani hełm noszony przez kustosza, szefa Karola. Do ich na pozór poukładanego życia wkraczają jednak siły, których nie spodziewali się tu znaleźć, jak miłość, czy o których nie mieli dotychczas pojęcia, czyli stwory nie z tego świata: południce, upiory, zmory czy całkiem zwyczajni ludzie podróżujący w czasie. Fakt, Kościsko różni się odrobinę od prowincjonalnych miasteczek właśnie ze względu na niecodziennych mieszkańców. Jaka jest ich historia? I co będzie z nerwowym Karolem, kiedy ją pozna?
Ciekawostka
Autor Kościska, Karol Kalinowski, sam pracuje jako bibliotekarz tak jak także Karol, bohater komiksu. Zaś sam komiks zdobył tytuł Najlepszej Polskiej Książki dla Dzieci Roku 2016.
Kreska
Mając dwa dzieła tego samego autora nie sposób nie porównywać ich do siebie. Tak jak w Łaumie charakterystyczne były grube kreski, tak tu mamy już łagodniejszą linię. Sprawia to wrażenie większej delikatności, co idealnie pasuje to poruszanego tematu przemijania. Jest też bardziej nowoczesna.
Podsumowanie
Niesamowity świat pełen słowiańskich zjaw i duchów został połączony z dość przygnębiającym wątkiem, jednak nie jest to dramat. Momentami nawet można się pośmiać. Mam nadzieję, że Kościsko to nie ostatni komiks KaeReLa, bo z chęcią sprawdzę gdzie jeszcze Łaumowa Dorotka miała swoje pięć minut i jakie przygody czekają na Maxa i jego kolegów Kościska.
Na szybko:
Od ciekawej Łaumy KaeReLa minęło 7 lat. I to widać! Kościsko to fantastyczna przygoda ze starosłowiańskimi wierzeniami wplecionymi w nasze czasy. Cudowne obrazki, smutna, acz nie łzawa historia ojca i syna. Cudowny miks!
Moni zdaniem:
Fabuła: 10/10
Kreska: 10/10
Bohaterowie: 10/10