Kroniki Under Yorku. Klątwa [tom 1]

23 lutego 2024 0 przez Monika Kilijańska

Koncepcja drugiego, ukrytego świata, od wieków inspirowała ludzi sztuki, kultury czy nawet religii. Czymże jest druga strona lustra w Alicji z Krainy czarów (lub mangi Are you Alice?), Podziemia Mitras w Ataku Tytanów i Yoshiwara Gintamy. Wpisuje się tu nawet nawet koncepcja Nieba i Piekła! Tym razem zobaczymy drugą stronę Nowego Jorku.

Bohaterowie

Alison Walker jest początkującą malarką. Mocno stresuje się przed pierwszą dużą wystawą swoich prac. Na co dzień sprzedaje kanapki z foodtrucka. Jej prace są dość mroczne, tak jak jej przeszłość. Okazuje się bowiem, że pochodzi ona z tajemniczego Under Yorku, Podziemnego Jorku, dzielnicy osób uzdolnionych magicznie. Dzielnicy bez słońca, stąd strach Alison przed mrocznymi, ciemnymi podziemiami, piwnicami, ciasnymi pomieszczeniami.

Fabuła

Magia zdołała przetrwać czasy Inkwizycji i polowań na czarownice tylko dzięki stworzeniu podziemnego miasta-schronienia. Niestety nie wszyscy żyją tu w harmonii i właśnie jesteśmy w trakcie odradzania się dość niebezpiecznego osobnika i jego armii voodoo, który z nadziemnego Nowego Jorku chciałby stworzyć drugi Babilon. Alison, która zarzekała się, że nie wróci do podziemi i nie będzie parać się już magią, musi stawić czoła złu. Nic na to nie poradzi: wraz z bratem jest spadkobierczynią wielkiej mocy i bez jej interwencji jej z trudem utkane życie jest zagrożone tak samo jak wszystkich nowojorczyków.

Kreska

Teraźniejszość przedstawiona jest za pomocą wspaniałych rysunków Mirki Andolfo, a przeszłość poprzez wpisy w pamiętnikach. Choć kreska Mirki jak zwykle jest świetna, miękka i delikatnie mroczna, to brakuje jej bohaterom charakteru, a sama historia toczy się zbyt szybko, by docenić ją w pełni. Sporo jest tu smaczków ukrytych w kadrach. Rysowniczka wykonała świetną robotę łącząc magiczne stworzenia z Under Yorku i naszego świata w Nowym Jorku. Czasem jednak coś jej się z cieniowaniem psuje i wychodzą małe koszmarki.

Zobacz inny komiks Mirki Andolfo: Wbrew naturze

Ciekawostka

Odpowiednie kroki rysowania magicznych znaków mają znaczenie. Przykładowo taki pentagram można narysować na dwa sposoby: dwoma ramionami lub jednym w górę. Jego znaczenie zmieniało się z biegiem czasu i funkcjonuje między innymi jako symbol ochrony, doskonałości, diabła i ludzkości. Matematycznie segmenty pentagramu wykazują złoty podział. Pentagram był symbolem greckiego matematyka i filozofa Pitagorasa oraz jego uczniów. W średniowieczu w Europie pentagramy były używane jako symbol pięciu cnót rycerskich.

Wśród muzułmanów pentagram jest znany jako pieczęć Salomona, a co najmniej jedna tradycja uważa, że jego pięć punktów reprezentuje odpowiednio miłość, prawdę, pokój, wolność i sprawiedliwość. Wśród chrześcijan symbolizuje pięć ran Chrystusa – jego dłonie i stopy przebite przez Ukrzyżowanie oraz bok przebity włócznią żołnierza – a także Gwiazdę Betlejemską i samego Chrystusa. Neopoganie uważają punkty pentagramu jako reprezentację pięciu żywiołów: powietrza, ognia, wody, ziemi i ducha. Dla wiccan pentagram może również symbolizować męskość i kobiecość lub Potrójną Boginię (trzy punkty) i Rogatego Boga (dwa punkty). Odwrócony pentagram figuruje w pieczęci Bafometa, jednego z głównych symboli Kościoła Szatana. Masoni czasami umieszczali G w środku pentagramu, oznaczając gnozę, pokolenie i Wielkiego Architekta.

Podsumowanie

Spodziewałam się naprawdę świetnej historii. Dostałam w sumie dość dobrą. Nie powiem – sama koncepcja Under Yorku bardzo mi się spodobała. Jednak fabuła pędzi na złamanie karku i nie pozwala cieszyć się rozwojem. Spowolnienie jej wpisami z dziennika nie działa zbyt dobrze. Zamiast wywiadu z Mirką Andolfo i Sylvainem Runbergiem, zamieszonego na końcu, wolałabym bardziej rozplanowanej akcji.

Na szybko

Pomiędzy nowoczesnością miasta, które nigdy nie śpi, a okultystyczną fascynacją starożytnymi legendami, Sylvain Runberg i znana ilustratorka Mirka Andolfo tworzą porywający spektakl urban fantasy.