Ekscytujący, tajemniczy, czasem wzruszający, nieidealny. Taki jest drugi tom mangi Monster Naokiego Urosawy. Tom, po którego przeczytaniu mam większą chęć na sięgnięcie po kolejne części niż po przeczytaniu pierwszego. A…
Monster [tom 4]
13 lutego 2023U podstaw epickiej mangi Naoki Urasawy Monster jest dobry człowiek próbujący naprawić dobry uczynek, jakim jest uratowanie życia młodego chłopca, który dorasta, by stać się uosobieniem zła. Choć brzmi to prosto, Urasawa rozszerza pościg do wielowarstwowej narracji obejmującej całą Europę z wieloma postaciami, z których każda ma własny wątek poboczny, który dotyczy potwornej natury ludzkości. W 4 tomie trafimy do Bawarii.
Bohaterowie
Tym razem poznajemy bliżej charakter uratowanego przez Tenmę Johana i możemy zacząć spekulować na temat jego intencji. Johan na pierwszy rzut oka jest cudownym, pomocnym człowiekiem. Oferuje Karlowi pomoc w pogodzeniu się z dawno zaginionym ojcem. Jednak wszystko podszyte jest jego własnymi niecnymi celami. Potrafi zmanipulować dzieci, by te grały w niebezpieczną dla ich życia grę i robiły to z chęci zostania “wybranymi”, a nie z przymusu. Dopiero w tym tomie ujawnia się informacja, że Johan był poddawany praniu mózgu w młodości. To wtedy w jego świadomości zagościło przekonanie, że niektórzy są lepsi od innych i w stosunku do gorszych nie ma co się silić na moralność. Ogólnie dla niego moralność jest tylko przeszkodą w dążeniu do celu. Johana nie obchodzi ludzkie życie. Postrzega świat jako swoją szachownicę, po której może przesuwać figury, jak mu się podoba, a on jest szachowym mistrzem.
Fabuła
Tom czwarty koncentruje się na nieoczekiwanych, nowych postaciach. Tenma pojawia się dopiero prawie w połowie, a nawet wtedy historia nie podąża za nim zbyt długo. Większość tej książki dotyczy detektywów, którzy coraz bardziej zbliżają się do złożenia kawałków razem i oczywiście zawsze zbliżają się do Johana i Tenmy. Fabuła początkowo koncentruje się na śledztwie byłego policjanta, który nie przyznaje się do prawdziwych okoliczności wydalenia go z policji. Eksploruje jego sesje terapeutyczne, jego próbę przezwyciężenia symptomu swoich problemów, a mianowicie alkoholu. Ta część historii jest szczególnie wstrząsająca.
Ostatecznym pytaniem w tym tomie jest to, czy Tenma podejmie działania, które zwrócą go przeciwko jego fundamentalnym cechom charakteru. W rzeczywistości jedną z najlepszych części tej serii są właśnie takie dylematy świetnie napisanych postaci. Każda ma wady, które można wykorzystać do zwiększenia wpływu cz utworzenia sojuszu. Jedynym pytaniem jest, który potwór wewnątrz której postaci ostatecznie zwycięży?
Chociaż Urasawa jest w stanie utrzymać napięcie, które utrzyma czytelnika, często robi sobie przerwę od głównej narracji. Po prostu pokazuje te wycinki życia, z których niektóre są traumatyczne i niepokojące psychologicznie. Tu przykład mały Dieter, który wchłonął niektóre przekonania i optymizm Tenmy na temat życia i który zapobiega samobójstwu innego młodego chłopca, będacego pod wpływem Johana.
Kreska
Jak przystało na mangę, która jest bardzo bogata w dialogi, w tym tomie jest tylko jedna sekwencja akcji. To scena pościgu z pewną strzelaniną, trwającą na jednej pięciu stronach. Ta scena jest napięta i kinetyczna. Pokazuje, że Urasawa bardziej stawia na statyczne dramaty podczas rozmowy niż samą akcję, która napędza historię. In plus jak zwykle postacie Urasawy, które są bardzo wyraziste. Szczególnie zapadła mi w pamięć scena z ptakiem, pokazująca artystyczny geniusz Urasawy.
Ciekawostka
Tenma kupuje Mausera SR-93 od podziemnego handlarza bronią, by zabić Johana. Mauser SR-93 był niemieckim karabinem wyborowym powtarzalnym zaprojektowanym i produkowanym przez firmę Mauser w latach 1993-1996. W mandze handlarz twierdzi, że karabin nie przeszedł selekcji armii niemieckiej, co czyni go prawdopodobnie próbą G22. Tu wyposażony jest w fińskie naboje .338 Lapua.
Podsumowanie
To, co działa najlepiej w Monsterze, to jego przypadkowe momenty, ukazujące zarówno światło, jak i ciemność w ludzkości. Coś, co podoba mi się w pracy Urasawy, to to, że lubi wprowadzać pobocznych bohaterów i budować ich, rozwijając jednocześnie większą historię. Robi to wyjątkowo dobrze, dbając o wcześniej znacznie mniejszą postać, jednocześnie zwiększając napięcie.
Zobacz pozostałe recenzje mangi Monster: tom 1, tom 2, tom 3
Na szybko:
Z każdym tomem Johan staje się coraz większą zagadką, która uniemożliwia dostrzeżenie jego prawdziwych intencji. Każdy rozdział tylko zwiększa napięcie i fabułę, tkając większą pajęczynę połączeń pomiędzy bohaterami. Naprawdę doskonała fabuła i praca nad postaciami.
Moni zdaniem:
Fabuła: 7/10
Kreska: 7/10
Bohaterowie: 7 /10