Być może ten komiks nie jest kompendium wiedzy o Witoldzie Pileckim albo martyrologii polskiego żołnierza, który poszedł do obozu koncentracyjnego na ochotnika. Ale nie miał wcale tego na celu.
Raport Brodecka
7 listopada 2022Kiedy zastanawiamy się nad istniejącymi wojnami, zawsze zadajemy sobie pytanie: „Ale jak ludzie doszli do tego punktu? Jak mogło się wydarzyć coś o takiej skali? I tak szybko? I jak ludzie mogli temu zapobiec?”. Ale potem zdajemy sobie sprawę, że to cichy wirus, a kiedy budzisz się z rzeczywistością tego, co się dzieje, jest już prawie za późno.
Bohaterowie
Brodeck to dość samotny człowiek. Mieszka z nieobecną duchem, straumatyzowaną żoną Emelią, wesołym dzieckiem zwanym Kruszynką i starą kobietą Fedoryną na obrzeżach górskiego miasteczka.To dość dziwna, ale zdecydoowanie kochająca się rodzina. Brodeck jest obecnie strażnikiem leśnym i co pewien czas wysyła do centrali raporty. Są one mocno subiektywne, więc wydaje się, że jest on idealny do zaraportowania o sytuacji w miasteczku. Jednak to człowiek, który brzydzi się brutalnością i poświęci nawet własna godność, żeby przeżyć. Wpływ na to najprawdopodobniej miała jego przeszłość: pacyfikacja wioski, koszmar obozu koncentracyjnego, trauma żony. Dopiero postawa innego człowieka spoza społeczności miasteczka, w którym mieszka Brodeck, Anderera, “innego”, zmienia nieco postrzeganie własnej godności bohatera.
Fabuła
Raport Brodecka to adaptacja powieści francuskiego pisarza Philippe’a Claudela. Akcja toczy się w małej górskiej wiosce na granicy francusko-niemieckiej pod koniec II wojny światowej, gdzie w tajemniczych okolicznościach dochodzi do zbrodni. Brodeck zostaje faktycznie przymuszony do napisania raportu na ten temat. Raport służy oczyszczeniu sprawców zbrodni, uwolnieniu ich od winy i spłukaniu krwi z rąk. Z resztą: Brodeck nie wie kto zabił i nie ma wcale się tego do sporządzenia raportu dowiedzieć. Jednak pomimo atmosfery urazy i podejrzliwości Brodeck potajemnie pisze pamiętnik, w którym zawiera surową prawdę. Ma dosyć brutalności i braku konsekwencji za swoje czyny, jakie niesie zbiorowy morderca.
Kreska
Mistrzostwo operowania tylko jednym kolorem – czernią. Jest ponuro, mrocznie. Każde spojrzenie spode łba mieszkańców miasteczka czy zdziwienie Brodecka wprowadzają w szybsze kołatanie serca. Czy to już, czy Brodeckowi uda się dokończyć raport, czy niechęć do innych będzie też niechęcią do niego, także obcego w tym miejscu. To komiks, którego główną siłą są właśnie surowe rysunki Manu Larcenea, przypominające nieco szkice. Nie ma tu pełnych dynamizmu scen, jest milczenie, zmrożone strachem, zawiścią i mrozem twarze, śnieżne krajobrazy jakiegoś zakątka kraju, który dopiero co szczęśliwie ominęła wojenna zawierucha.
Ciekawostka
Ten francuski komiks uhonorowany prestiżową nagrodą Landerneau, został także doceniony w Polsce. W 2022 roku okazał się najlepszym komiksem zagranicznym według członków Polskiej Akademii Sztuki Komiksowej i otrzymał tytuł Orient Mena. Ogłoszenie oficjalnych nominacji odbyło się podczas Poznańskiego Festiwalu Sztuki Komiksowej, natomiast rozdanie nagród – podczas festiwalu Komiksowa Warszawa.
Podsumowanie
Dochodzenie Brodecka prowadzi do głębokiej, rozdzierającej refleksji nad ludzką naturą, opierającą się na wyrzutach sumienia, winie, okrucieństwach wojny, egoizmie ludzi. W tym kontekście Anderer, ktoś spoza społeczności, “inny”, reprezentuje czystość człowieka, piękno sztuki, prostotę życia i pozwolenia na życie. Przypomina mieszkańcom kraju, że zawsze istnieje alternatywa i że poszanowanie różnorodności jest równoznaczne z obroną wolności własnej i innych.
Na szybko:
Ten komiks jest prawdziwy, poruszający i miażdżący serce, ale z kilkoma kroplami nadziei, że takich jak Brodeck jest więcej. W każdym razie jestem pewna, że jest to niezwykle potrzebna książka. Jeśli masz okazję to przeczytać, przeczytaj. To jest coś, co naprawdę trzeba poznać.
Moni zdaniem:
Fabuła: 7/10
Kreska: 6/10
Bohaterowie: 6 /10