Rok 1984 gorszy niż 2020!

Rok 1984 gorszy niż 2020!

30 grudnia 2020 0 przez Monika Kilijańska

Jaka może być bardziej przygnębiająca lektura niż Rok 1984 George Orwella? Powieść graficzna oparta dość wiernie na jego ponadczasowym dziele. Jest to jednak lektura konieczna.

Bohaterowie

Winston Smith mieszka w Oceanii. To kraj będący w wiecznym zbrojnym konflikcie, który kieruje się dość dziwnymi regułami. Jedną z nich jest podporządkowanie Wielkiemu Bratu. Nawet myśli trzeba mieć czyste, bo policja wszystkie odstępstwa wykryje. A są one surowo karane. Windston jednak ma w domu taki kąt, z którego ekrany wielkiego Brata go nie dostrzegają. To tam pisze dziennik. Windston powątpiewa i wie, że już sama ta myśl skazuje go na śmierć. Pracuje w Ministerstwie Prawdy, zmienia przeszłość, by była zgodna z teraźniejszością. Szuka też miłości, choć jest żonaty. Ale co to za żona, z która nawet nie może się intymnie zbliżyć? Jeśli Winston jest większością, to świat, w którym mieszka, jest nieludzki.

Fabuła

W 1984 roku, bodajże w tym właśnie roku, w kraju zniewolonym, w którym swoboda myśli jest przestępstwem, kłamstwo jedyną prawdą, a wojna pokojem. Nasz bohater chyba ma już dosyć tego opresyjnego systemu, bo zaczyna się mu sprzeciwiać. Najpierw po cichu, we własnych myślach, we własnym domu. Potem trochę odważniej, bo znajduje miłość, coś zakazanego. W końcu trafia na grupę rebeliantów, do której ochoczo działa wraz z ukochaną Julią (czy szekspirowskie imię to zbieg okoliczności?). Podejmuje walkę z systemem i obecną władzą. A Wielki Brat cały czas patrzy.

Kreska

Czytając książkę nie widzi się tej szarości, jaka wyziera z powieści graficznej Rok 1984. Przez dobranie dość mrocznej, zgniłej, dość jednostajnej palety barw, z od czasu do czasu zaznaczonymi także brudną czerwienią kluczowymi elementami kadrów, klimat powieści wydaje się jeszcze cięższy, a sam przekaz dosadny. Początkowo wydawać się może, że postacie rysowane są niedbale, ale to nie tak: tak wyglądają ludzie niedożywieni, zabiedzeni, wystraszeni, obserwowani. smutni i bez nadziei. Ta brzydota jest tu formą wyrazu. Podobnie jeśli chodzi o umiejscowienie tekstu. Czasem bywał on trochę nieczytelny. Czy to jednak nie jest przypadkiem zamysł rysownika, by uwypuklić nieczytelność przeszłości, zakłamania Oceanii?

Książka – Rok 1984, George Orwell

Powieść stworzona w 1949 roku jest jedną z najważniejszych i najbardziej aktualnych historii jaką stworzył George Orwell. Jest przerażająca i prawdziwa, a przede wszystkim przerażająco prawdziwa. Ta dystopijna opowieść do bólu trafiła w to, co się dzieje w czasach życia jej autora, działo wcześniej i zapewne będzie się dziać, już po jej wydaniu. Dziś widzimy, że nadal jest aktualna. Niestety nadal jest aktualna, co pokazują technologiczne możliwości szpiegowania zwykłych obywateli w Chinach (warto zapoznać się z książka Chiny 5.0).

Rok 1984 opisuje dystopię. Praca, jedzenie, picie, spanie, rozmowa, myślenie, prokreacja… w krótkim czasie wszystko jest kontrolowane przez państwo. Wszelkie oznaki posłuszeństwa lub niechęci mogą zostać wykryte przez różne aparaty państwowe, takie jak policja myśli, teleekran, a nawet twoje dzieci, które nie zawahają się zdradzić cię władzom. Nawet język jest modyfikowany w taki sposób, że nie można wyrazić siebie, ponieważ indywidualizm jest przestępstwem.

Całym państwem Oceanii, które jest w stanie permanentnej wojny (choć czy ktokolwiek ją widział?) rządzą slogany. Przeszłość jest kontrolowana, przepisana. Kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość. Chyba sami pamiętamy lub widzimy, jak często to hasło jest wykorzystywane w praktyce. Kto kontroluje teraźniejszość, kontroluje przyszłość. Wolność to niewolnictwo. Jedyną drogą do wolności jest pozwolenie sobie na zatracenie się i zintegrowanie z partią. W ten sposób będziesz niezniszczalny i nieśmiertelny. Ignorancja to siła, a podziały w społeczeństwie nigdy się nie zmienią, a nawet lepiej jeśli prosty proletariat będzie prosty. Łatwiej będzie nim kierować. Prole się nie buntują. Komu się nie podoba, zostanie brutalnie złamany.

Lektura obowiązkowa dla każdego, bez wyjątku.

Podsumowanie

Już Folwark zwierzęcy był przygnębiającą lekturą, ale Rok 1984 nadaje przygnębieniu nowe znaczenie, przynajmniej dla mnie. Niemniej jest to pozycja, którą w obojętnie jakiej formie – komiksu czy powieści – powinien przeczytać każdy.


Na szybko:

Rok 1984 to dystopijna powieść/powieść graficzna o świecie, w którym ludzka indywidualność nie istnieje, bo wszystko, każdy aspekt życia jest podporządkowany, zmieniony i programowany przez partię. To historia miłości w niemożliwych do miłości czasach i odwagi, która jest zupełnie zmiażdżona policyjnym butem.

Moni zdaniem:

Fabuła: 8/10
Kreska: 8/10
Bohaterowie: 9/10