Sukkub i jej ciężka praca w korpo [18+]

4 kwietnia 2024 0 przez Monika Kilijańska

Praca, praca, praca… Praca w pracy, praca przynoszona do domu… Któż tak żyje? Korpoludki! Oto manga o jednym takim, który spotyka demonicę z korporacji sukkubów!

Bohaterowie

Lily jest demonem. Do lat pracuje jako sukkub. Jej zadaniem jest pozyskanie energii życiowej ludzi w zamian spełnianie w snach najskrytszych marzeń. Ma ręce pełne roboty, bo zasoby energii życiowej ludzi są zmniejszone przez ciężką pracę aż do nocy. Gotowa jest spełnić każde marzenie swojego wybranka. Jednak jest jedno ale: sukkub nie może zakochać się w człowieku.

Fabuła

W zwykły dzień, a w sumie noc, pracy Lily trafia na Tsutomu Kurokiego pracującego w korporacji. Właściwie spotykają się co noc, a Lily spełnia każdą, KAŻDĄ, fantazję młodego mężczyzny. Okazuje się, że jest on nieco inny niż jej wcześniejsi klienci. Pod wpływem przebywania razem i poznawania się wzajemnie zaczyna ich łączyć coś więcej niż praca. Widzą to nawet jej koleżanki po fachu. Ale czy taka zażyłość będzie dobrze widziana przez przełożonych Lily?

Kreska

Gentsuki stworzył bardzo ciekawy scenariusz, ale nie zapomniał też o walorach wzrokowych. Demonice są bowiem nader wyposażone i mają bardzo ciekawe uniformy. Podobało mi się jak różne rogi ma każda z nich. Świetne projekty postaci, których aparycja odpowiada cechom charakteru, doświadczeniem w pracy oraz pozycji. Nieco brakowało mi ciekawych, dopracowanych teł.

Ciekawostka

Lily jest pomniejsza demonicą, ale kto wie, czy dla jej imienia pierwowzorem nie była biblijna demonica Lilith. Kimże ona była? Zacznijmy o d tego, że etymologia tego imienia to lubieżność lub noc. Idealnie pasuje do sukkuba. Lilith (czasem zwana Lamią) uważana była za pierwszą żonę Adama, gdyż przy stworzeniu Ewy powiedział on “tym razem [jest to kość z mojej kości i ciało z mojego ciała]” (Rdz 2:23). Lilith bowiem była pełna śluzu i krwi, do tego wykłócała się o równość wobec mężczyzny. W końcu dosłownie odfrunęła zezłoszczona. Namawiający ją do powrotu aniołowie usłyszeli, że odtąd wszystkie noworodki będą do pewnego dnia ich życia jej. Chyba że będą miały przy sobie specjalny talizman, który nie pozwoli im umrzeć, zachorować czy być porwanym przez Lilith.

Podsumowanie

Wprawdzie manga nie ma oznaczenia 18+ na obwolucie, ale chyba bym je jednak zawarła. Nie ma tu scen erotycznych czy wulgarnych, ale jednak podteksty są bardzo widoczne. Choć to komedia, to jednak dla mnie jest ona nieco smutna. Bo oto chłop, który jest tak zmęczony pracą, że nawet we snach pracuje, a półnaga laska nie korci go wcale. Dla mnie, dorosłego, jest to nieco przygnębiające.