Blue lock [tom 1-2]
Naprawdę kibicowałam Japonii. Równie mocno jak Polsce. Widocznie moje trzymanie kciuków kończy się na 1/8 finału. A może zwyczajnie Japonia jeszcze nie zakończyła projektu Blue lock…
Naprawdę kibicowałam Japonii. Równie mocno jak Polsce. Widocznie moje trzymanie kciuków kończy się na 1/8 finału. A może zwyczajnie Japonia jeszcze nie zakończyła projektu Blue lock…
Jednotomówki często są dość przewidujące. Ciężko bowiem zrobić chwytliwą historię w krótkim formacie. Ale to nie oznacza, że są gorsze od dłuższych serii. Wręcz przeciwnie: dzięki temu można przez chwilę oderwać się od rutyny. Tym razem zapraszam na recenzję mangi Barwa twoich ust.
Miłość pomiędzy dorosłymi ma jedną wadę: jest nieco nudna. Nie ma już tej spontaniczności, bo problemy życia codziennego skutecznie podcinają skrzydła. A czasem nawet kastrują. Czy jednak manga o dorosłej parze homoseksualnej będzie nudna? Jeśli wziąć za przykład Radość zwykłych dni Pariko London to nie, nie będzie.
A gdyby tak… zombie miały uczucia? Gdyby okazało się, że to po prostu problemem jest gnicie, które w końcu i mózg opanowuje, ale mogą one mieć rodziny, działać w społeczności, a nawet asymilować się z żywymi? Taki właśnie świat otrzymujemy w świetnej jednotomówce Od dziś jestem zombie.
Podobno świat nie powstał dla ludzi, ale dla kotów. Wszak kto tu komu kuwetę sprząta i przynosi najlepsze jedzenie? Co jednak by było, jeśli świat opanowałyby hordy zombie? Czy kot, który tylko podkrada jedzenie ostatnim ludziom, byłby przeganiany czy pożądany w ich grupie?